Ostatnie dni upłynęły pod znakiem drożdżowych ślimaczków i ja również złapałam tego bakcyla.
Nie ma jak świeże drożdżowe ciasto ze szklanką ciepłego mleka.
Aby nie były takie zwykłe dodałam żurawinę oraz posypałam cukrem trzcinowym.
Zapraszam.
* Przepis poniżej.
Przygotowanie ciasta:
rozczyn- 40 g drożdży
1/2 szkl. letniego mleka
łyżeczka cukru
Pozostałe składniki:
500g mąki
50 g cukru
100 g margaryny
cukier waniliowy
2 jajka
żółtko
Składniki na rozczyn wymieszać i pozostawić na ok. 30 minut do wyrośnięcia.
Margarynę rozpuścić, przestudzić.
Do mąki dodać rozczyn, margarynę, jajka, żółtko, cukry. Dokładnie wyrobić. Można lekko podsypać mąką.
Pozostawić do wyrośnięcia ok. 1 godzinę.
Masa budyniowa:
2 opakowania duże budyniu śmietankowego
1 litr mleka
80 g rodzynek
80 g żurawiny
Budynie zagotować i ostudzić. Dodać rodzynki i żurawinę.
Wyrośnięte ciasto rozwałkować na prostokąt i rozprowadzić masę budyniową (można przygotować przed ciastem lub w tym samym czasie)
Zrolować i kroić krążki o szerokości ok. 3 cm
Ułożyć na blaszce i pozostawić na ok. 30 minut do wyrośnięcia. Posmarować roztrzepanym jajkiem i udekorować wg uznania.
Piec w temperaturze 180 st. C ok. 35-40 minut.
podobne ślimaczki robiłam na słono :) ale w wersji słodkiej też na pewno są pyszne !
OdpowiedzUsuńhttp://tradycyjnakuchnia.blogspot.com/2013/11/slimaczki-drozdzowe-z-kapusta-i.html
też fajny pomysł na inna wersję :)
OdpowiedzUsuń